Inauguracja 69. Turnieju Czterech Skoczni za nieco ponad tydzień w Oberstdorfie. Trener Michal Dolezal ogłosił skład kadry, która będą reprezentować nasz kraj w tej prestiżowej imprezie.
Oberstdorf, Garmisch-Partenkirchen, Innsbruck i Bischofshofen to miejscowości, które tradycyjnie jak co sezon ugoszczą prestiżowe zawody Turnieju Czterech Skoczni. Dobre występy reprezentantów Polski w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Ruce umożliwiły nam powiększenie limitu startowego. W trakcie narciarskiej batalii o Złotego Orła na starcie zobaczymy więc nie sześciu, a siedmiu skoczków z naszego kraju.
Do szóstki naszych zawodników w składzie: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała i Klemens Murańka dołączy Maciej Kot. 29-latek udanymi występami na Rukatunturi wywalczył czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej drugoligowych zmagań i jednocześnie zapewnił Polsce dodatkowe miejsce w kolejnym periodzie zawodów Pucharu Świata 2020/2021. Ostatnim sprawdzianem dla naszych skoczków przed inauguracją niemiecko-austriackiego turnieju będą mistrzostwa Polski. Zawody rozegrane zostaną już w najbliższy wtorek, 22 grudnia na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.
Skład reprezentacji Polski na Turniej Czterech Skoczni
(29.12.2020 – 6.01.2021):
- Piotr Żyła (4. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2020/2021),
- Dawid Kubacki (5. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2020/2021),
- Kamil Stoch (10. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2020/2021),
- Andrzej Stękała (20. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2020/2021),
- Aleksander Zniszczoł (22. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2020/2021),
- Klemens Murańka (34. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2020/2021),
- Maciej Kot (44. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2020/2021).
Przypomnijmy, że przed rokiem w 68. Turniej Czterech Skoczni triumfował właśnie jeden z Biało-Czerwonych, a konkretnie Dawid Kubacki. W 65. i 66. edycji prestiżowego tournee wygrywał z kolei Kamil Stoch. Czy i w tym sezonie polscy skoczkowie włączą się do walki o złote trofeum wręczane podczas finałowych zmagań w Bischofshofen. Podium Stocha w sobotniej rywalizacji Pucharu Świata w Engelbergu, a także obecność czterech naszych reprezentantów w czołowej dziesiątce wydaje się być bardzo dobrym prognostykiem.
Weronika Brodowska,
źródło: PZN