You are currently viewing Odszedł Jan Kawulok, olimpijczyk i mistrz Polski w skokach narciarskich
Jan Kawulok (fot. Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe)

Odszedł Jan Kawulok, olimpijczyk i mistrz Polski w skokach narciarskich

Bardzo smutna informacja dotarła dzisiaj z Beskidów. W wieku 75 lat zmarł polski narciarz i dwuboista klasyczny, olimpijczyk z 1968 roku z Grenoble, Jan Kawulok. Reprezentant LKS-u Wisła Istebna oraz Startu Wisła miał na swoim koncie szereg sukcesów nie tylko na krajowym podwórku, ale też na międzynarodowych arenach.

 

Jan Kawulok przyszedł na świat 27 stycznia 1946 roku w Wiśle. Dość szybko potwierdził, że jest bardzo dobrze zapowiadającym się juniorem, bo już w wieku zaledwie 15 lat wygrał lokalny konkurs skoków na Baraniej Górze. Już rok później wygrał młodzieżowe mistrzostwa Polski, a już w styczniu 1962 roku zadebiutował w poważnych, międzynarodowych seniorskich zawodach, jakimi był Puchar Beskidów na skoczni w Wiśle. Wówczas na czele plasowały się takie krajowe sławy, jak Antoni Wieczorek, późniejszy wicemistrz świata Antoni Łaciak, a także Władysław Tajner.

Także i na młodego Kawuloka miał jeszcze nadejść czas. Potwierdzając rok za rokiem swój potencjał w krajowej rywalizacji, zaczął także wspinać się na szczeble światowych zmagań. W prestiżowym, Międzynarodowym Memoriale Bronisława Czecha i Heleny Marusarzówny w 1965 roku, wśród licznych sław zamknął na Wielkiej Krokwi czołową dziesiątkę. W wieku 20 lat w niemieckim Johanngeorgenstadt wylądował jeszcze wyżej, bo na ósmej pozycji, nie ustępując aż tak znacznie świeżo upieczonemu wicemistrzowi świata, Dieterowi Neuendorferowi, który ostatecznie okazał się najlepszy. Później ósmą lokatę skoczkowi z Beskidów udało się jeszcze powtórzyć w czechosłowackiej miejscowości Plavy, a także w szwajcarskim Le Brasssus. Podczas Turnieju Szwajcarskiego zaskoczył jednak wszystkich – najpierw wygrywając w Unterwasser, a później plasując się na trzeciej pozycji w Sankt Moritz. A do olimpijskich zmagań w Grenoble pozostał wówczas zaledwie rok.

Jako że Kawulok był jednak nie tylko dobrym skoczkiem, ale specjalizował się także w biegach narciarskich, w X Zimowych Igrzyskach Olimpijskich na francuskiej ziemi wystartował wyłącznie w kombinacji norweskiej. W skokach narciarskich Polskę reprezentowali Józef Przybyła, Erwin Fiedor, Ryszard Witke oraz Józef Kocyan. Z tej czwórki najlepiej spisał się Przybyła, który na dużej skoczni zameldował się na czternastym miejscu. W narciarskich dwuboju klasycznym, mniej doświadczony od kolegów 22-letni Kawulok okazał się jednak czwartym ogniwem zespołu, plasując się na dwudziestej pozycji. Wyżej lądowali wówczas: 6. Józef Gąsienica, 15. Józef Gąsienica-Daniel, a także 18. Erwin Fiedor.

Olimpijskie zmagania w Grenoble nie były jednak ostatnią szansą na mistrzowskie zmagania dla młodego skoczka z Wisły. Jako kombinator norweski wywalczył także 17. pozycję podczas Mistrzostw Świata w czechosłowackich Wysokich Tatrach w 1970 roku. Mimo tego, że w światowych imprezach medalowych nie otarł się o podium, to w kraju wciąż był jednym z czołowych zawodników. Potwierdził to choćby wywalczeniem tytułu mistrza Polski na normalnej skoczni w 1971 roku w Szczyrku. Tym samym poprawił wtedy swoje osiągnięcie sprzed trzech lat, kiedy to na swoim koncie zapisał brązowy medal. Ostatni start zanotował w 1973 roku podczas krajowego czempionatu, na doskonale znanym sobie obiekcie w Szczyrku. Jako 27-latek uplasował się na 24. miejscu.

Po zakończeniu czynnej kariery zawodniczej, Jan Kawulok zajął się pracą trenerską w Wiśle. Wśród jego wychowanków był choćby Jan Szturc, który sam od lat jest jednym z najbardziej cenionych polskich szkoleniowców i z pewnością korzysta także z warsztatu trenerskiego nabytego od Kawuloka. Warto wspomnieć, że w sezonie 1978/1979 sprawdził się także jako piłkarz, występując w meczach klubu Wisła Start w B-klasie. Za swojego sportowe i szkoleniowe zasługi, 30 września 2012 roku w wiślańskiej Alei Gwiazd Sportu odsłonięto tablicę poświęconą Janowi Kawulokowi. Rodzinie zmarłego składamy najszczersze kondolencje.

 

redakcja SkokiPolska.pl
w tekście użyto informacje ze strony www.wisla.pl

oraz z bazy wyników www.wyniki-skoki.hostingasp.pl, Adama Kwiecińskiego

 

Dodaj komentarz